Zamiast rozwodu – separacja?
Zwykle gdy mowa o rozpadzie małżeństwa pada jedno słowo – rozwód. Tymczasem nawet w sprawie o rozwód można żądać czegoś innego. Czego? Na przykład separacji.
Zwykle gdy mowa o rozpadzie małżeństwa pada jedno słowo – rozwód. Tymczasem nawet w sprawie o rozwód można żądać czegoś innego. Czego? Na przykład separacji.
Czy w sprawie o rozwód można zmienić zdanie i żądać czegoś innego, niż na początku? Tak. Kiedy? W zasadzie przez cały czas postępowania. Czasem można zmienić zdanie, nawet po wydaniu wyroku przez Sąd I instancji.
Bywa, że rodzice którzy się rozwodzą, chcą sprawować nad dziećmi tzw. opiekę naprzemienną. Zakładając, że automatycznie oznacza to brak konieczności płacenia alimentów. Czy rzeczywiście tak zawsze jest?
Co jest jawne, a co nie po badaniu OZSS, czy biegłego można wyłączyć i jak wygląda skarga na opinię/biegłych. O tym w rozmowie z Aleksandrą Andruszczak – Zin, psychologiem i psychoterapeutką, która pracowała jako biegła w Opiniodawczym Zespole Specjalistów Sądowych (OZSS) przy Sądzie Okręgowym w Warszawie.
Jak wygląda badanie dzieci w OZSS. Czy dzieci wykonują testy? Jak bada się więź z rodzicem? O tym Aleksandra Andruszczak – Zin, psycholog, psychoterapeutka, która pracowała jako biegła w Opiniodawczym Zespole Specjalistów Sądowych (OZSS) przy Sądzie Okręgowym w Warszawie.
Jak wygląda badanie OZSS. Co dzieje się krok po kroku? Jakich badań może spodziewać się rodzic? O tym Aleksandra Andruszczak – Zin, psycholog, psychoterapeutka, która pracowała jako biegła w Opiniodawczym Zespole Specjalistów Sądowych (OZSS) przy Sądzie Okręgowym w Warszawie.
Rozwód oznacza nie tylko koniec małżeństwa ale i czasem chęć zamknięcia przeszłości. Na czele z usunięciem nazwiska ex-małżonka. I jak najbardziej jest to możliwe. W jaki sposób?
Wyrok rozwodowy musi zawierać kilka rozstrzygnięć. Co ważne, jeśli porozumiesz się z drugą stroną, nie musi mieć wpisanych kontaktów z dzieckiem. Kiedy jednak warto je wpisać?
Rozwód czy rozstanie, jest zwykle ciężkim przeżyciem nie tylko dla rodziców ale i dla dziadków. Bywa bowiem, że dziadkowie w efekcie sądowych sporów rodziców, przestają widywać swoje wnuki. A taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Ponieważ kredyt na mieszkanie/dom staje się chlebem powszednim wielu osób, zdarza się że rodzic dochodząc alimentów przed Sądem, wlicza w koszt utrzymania dziecka ratę kredytu (część „przypadającą na dziecko”). Czy jest to prawidłowe?