Czy można podzielić majątek małżeński po latach?

[vc_row css_animation=”” row_type=”row” use_row_as_full_screen_section=”no” type=”full_width” angled_section=”no” text_align=”left” background_image_as_pattern=”without_pattern”][vc_column][vc_column_text]

Minęło kilka albo kilkanaście lat od rozstania, a majątek małżeński nadal nie został przez Ciebie podzielony? Zastanawiasz się czy możesz to jeszcze zrobić zwłaszcza, że nie wiesz czy z majątku coś zostało? Możesz.

Majątek małżeński możesz dzielić nawet po kilkunastu latach od rozstania.

Przepisy prawa nie zawierają żadnego nakazu, kiedy majątek ma zostać podzielony. Nie zawierają nawet nakazu dokonania takiego podziału. Zatem podzielić majątek małżeński możesz w dowolnej chwili, od momentu powstania rozdzielności majątkowej. A tę uzyskuje się albo z chwilą prawomocnego wyroku rozwodowego albo z chwilą orzeczenia/ustanowienia rozdzielności majątkowej (jeśli toczyła się odrębna sprawa o rozdzielność przed/w trakcie rozwodu albo masz podpisaną umowę u notariusza). Problemem może być jednak nie czas, jaki upłynął od ustanowienia rozdzielności, ale skład majątku oraz jego wartość.

Co możesz dzielić po kilkunastu latach od rozwodu?

W podziale majątku dzielisz tylko te składniki, które wchodziły w skład majątku w chwili ustanowienia rozdzielności (nawet jeśli było to kilkanaście lat temu). Jeśli jednak coś w majątku było, ale nie ma tego już w chwili podziału, nie jest to dzielone. Nie dzieli się bowiem czegoś, czego nie ma. Jeśli zatem po kilkunastu latach rozpadły się samochody, które były wspólne, nie zostaną one podzielone. Nie martw się jednak. Jeśli bowiem te samochody (albo na przykład mieszkanie) zostały sprzedane, albo gdy były małżonek „uciekł” ze środkami finansowymi, nie zostaniesz z niczym. O tym napiszę jednak szerzej w kolejnym wpisie.

Według jakich cen dzieli się majątek – dzisiejszych czy tych sprzed kilku/kilkunastu lat?

W zależności od tego co dzielisz, podział majątku po wielu latach może być dla ciebie korzystny albo nie. Sąd dzieląc majątek – nawet po kilku czy kilkunastu latach – wycenia bowiem majątek według cen i stanu z chwili podziału. Jeśli zatem masz do podziału ładne mieszkanie w Warszawie, jego wartość po latach jest na pewno wyższa. Gdy chcesz jednak podzielić samochody i inne ruchomości, ich wartość może być niższa. 

Jak jednak wskazał w uchwale z dnia 23 lutego 2018 roku Sąd Najwyższy, który zajmował się odpowiedzią na pytanie według jakiego stanu i cen dzieli się majątek wspólny (sygn. akt III CZP 103/17): „dokonywanie podziału majątku wspólnego (działu spadku) nie jest w polskim porządku prawnym obowiązkowe. To także przemawia za uwzględnieniem chwili podziału jako miarodajnej dla rozliczenia uczestników oraz oceny stanu i wartości składników majątku wspólnego, w przeciwnym bowiem razie – odwlekając podział – uczestnicy ponosiliby nieusprawiedliwione ryzyko, że stan dzielonych przedmiotów (praw) zastany w chwili ustania wspólności, będzie drastycznie odbiegał od stanu dającego się stwierdzić w chwili podziału. Nakaz uwzględniania stanu i wartości majątku wspólnego w chwili ustania wspólności prowadziłby do ustanowienia pozaustawowego przymusu bezzwłocznego dokonywania działów, co należy uznać za niedopuszczalne.”

[/vc_column_text][/vc_column][vc_column css=”.vc_custom_1602762711285{padding-top: 60px !important;padding-bottom: 30px !important;}”][vc_column_text]

Wskazuję, że przedstawiane przez mnie na blogu treści, nie są poradą prawną. Z uwagi na zmiany przepisów prawnych jak i orzecznictwa, ich aktualność może ulegać zmianie. 

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]