Rozstajesz się z ojcem/matką dziecka i chcesz wystąpić o alimenty ale nie wiesz jak je obliczyć. I co w nie konkretnie wliczyć oprócz jedzenia, ubrania i opłat za mieszkanie. Wakacje? Paliwo? Ubezpieczenie AC samochodu? Jeśli nie znasz odpowiedzi, ten artykuł jest dla Ciebie.
Co i ile? To zależy od poziomu życia.
W największym skrócie i maksymalnie upraszczając można powiedzieć, że w alimenty wlicza się wydatki rzeczywiście ponoszone na dziecko. Jeśli zatem stać Was było na posyłanie córki na prywatne zajęcia z baletu, języka francuskiego i tenisa, te wydatki wliczasz w alimenty. Jeśli dziecko nie chodziło i nie chodzi na takie zajęcia, takich wydatków nie wpisujesz (chyba że są zalecenia – np. oceny wskazują na konieczność wysłania dziecka na korepetycje, lekarz zalecił udanie się z córką na terapię, dziecko wymaga leczenia). Oprócz tego w alimenty wlicza się oczywiście wszystkie „podstawowe” wydatki takie jak: jedzenie, opłaty za mieszkanie, media, ubrania i obuwie, kosmetyki, środki chemiczne, lekarstwa, leczenie, opłaty dodatkowe w szkole, bilet miesięczny dla dziecka i inne. Uśredniając ich koszt miesięcznie. I dzieląc pomiędzy rodziców *.
Mieszkanie – jak obliczyć koszty
Brzmi to prosto. Ale jak obliczyć np. koszt mieszkania na dziecko? „Zmierzyć” ile dziecko zużywa prądu? Oczywiście, że nie. Aby zorientować się jaki jest koszt „mieszkania”, najpierw musisz dodać wszystkie rachunki za mieszkanie, a potem uzyskaną kwotę podzielić na liczbę mieszkających osób. Czyli – jeśli mieszkasz obecnie razem z dwójką dzieci (1+2) – sumujesz wszystkie rachunki za mieszkanie jakie ponosisz miesięcznie (prąd, gaz, czynsz, tv, Internet) i dzielisz przez 3 (osoby). Ten wynik po podzieleniu to kwota przypadająca na dziecko. Ale uwaga – np. prąd płatny jest raz na 2 miesiące. Zatem żeby wiedzieć ile wynosi rachunek za prąd na miesiąc, najpierw dzielisz kwotę przez 2 (czyli np. 160 złotych/2 miesiące = 80 złotych miesięcznie). Dopiero tę kwotę miesięczną dzielisz na liczbę osób (80 złotych/3 osoby = ok. 26 złotych miesięcznie). Alimenty wylicza się bowiem podając okres miesięczny. Czy w koszt mieszkania wlicza się kredyt? Nie. Pisałam o tym tutaj. W koszt mieszkania wlicza się natomiast koszt wynajmu. Zatem jeśli wynajmujesz mieszkanie i płacisz z tego tytułu czynsz najmu, to jest kwota jaką uwzględnia się wyliczając alimenty na dziecko (czyli np. 2.600 złotych/3 osoby = ok. 866 złotych na osobę).
Wakacje/ferie.
A co z kosztem wakacji i ferii? To zależy. Jeśli masz umowę z partnerem (albo tak ustalone kontakty), że każde z Was spędza część wakacji z dziećmi i drugi rodzic wywiązuje się z tego obowiązku, wówczas koszt wakacji i ferii każdy z rodziców pokrywa we własnym zakresie (kwoty tej nie wlicza się w alimenty). Bo spędzając wakacje z dziećmi, dany rodzic ponosi koszt z własnej kieszeni. Ale jeśli ojciec czy mama, nie ma kontaktu z dziećmi i nigdzie ich nie zabiera, koszt wakacji i ferii będzie się wliczać w alimenty. Wakacje i ferie wlicza się też w przypadkach, gdy dziecko jest większe i wyjeżdżało na obozy i inne zorganizowane wyjazdy. Wówczas bowiem taki koszt jest kosztem uzasadnionym (był ponoszony, a dziecko jest na tyle duże, że nie wyjeżdża już na wakacje z rodzicami). Jak się oblicza taki koszt? Przykładowo jeśli obóz letni kosztował zwykle ok. 4.000 złotych a zimowy ok. 3.000 złotych, łączną kwotę 7.000 złotych dzieli się przez 12 miesięcy = koszt wakacji/ferii wynosi ok. 583 złote miesięcznie.
Koszt samochodu.
A co z kosztem samochodu? W alimenty wlicza się koszt paliwa. Ale nie cały miesięczny koszt jaki ponosisz, tylko uśredniony na dziecko. Żeby go wyliczyć, trzeba się zastanowić jak często i jak daleko wozisz dziecko samochodem i uśrednić koszt paliwa na w/w trasach. W alimenty nie wlicza się natomiast wydatków na OC/AC, przeglądów czy napraw. Ponieważ samochód stanowi majątek rodzica, przyjmuje się, że to rodzic obowiązany jest do ponoszenia tego kosztu (koszt ten wlicza się jednak w koszt utrzymania rodzica, co ma znaczenie przy ustalaniu wysokości alimentów).
Rachunki, faktury.
Dochodząc alimentów, trzeba przedstawić dowody na ponoszenie wydatków określonej wysokości. Zbieraj zatem rachunki za media i inne wydatki. Co ważne, dowodem na ponoszenie wydatków nie są paragony – bo nie wynika z nich na kogo dane zakupy były dokonywane. Przygotowując się do sprawy o alimenty zacznij zatem zbierać faktury imienne. Taki dokument będzie dowodził wysokości ponoszonych kosztów na dziecko.
* O tym jak podzielić koszt utrzymania dziecka – to jest jaką część alimentów, który z rodziców ma płacić (po połowie czy nie?) – przeczytasz w kolejnym artykule.
Wskazuję, że przedstawiane przez mnie na blogu treści, nie są poradą prawną. Z uwagi na zmiany przepisów prawnych jak i orzecznictwa, ich aktualność może ulegać zmianie. Jeśli masz problem podobny do opisanego przeze mnie i szukasz konkretnej porady prawnej, zapraszam do kontaktu z Kancelarią.