Jedną z najważniejszych rzeczy o jakiej trzeba pamiętać sporządzając testament jest… własnoręczny podpis. Bez niego ani rusz. Ale czy na pewno?
W prawie tak jak i w życiu, trudno o bezwzględne „zawsze”.
Ostatnio Klient konsultował ze mną taki zapis w testamencie notarialnym: „ponieważ stawająca do aktu X pisać z powodu choroby nie może przyłożyła na tym akcie tuszowy odcisk kciuka prawej ręki, obok którego imię i nazwisko wypisał osobiście notariuszowi znany Y, po czym sam ten akt podpisał i podpisał go notariusz”. A ponieważ to, że testament musi być podpisany jest wiedzą dość powszechną, pojawiło się pytanie, czy taki odcisk palca zamiast podpisu powoduje nieważność testamentu? Otóż nie – nie powoduje. Jeśli spełnione są wszystkie przesłanki, które pozwalają na złożenie takiego odcisku palca. Najważniejsza z nich to – brak możliwości podpisania się (albo umiejętności). Ale co ważne – mowa tylko o testamencie sporządzonym przez notariusza. Własnoręczny testament podpisany być musi.
Kiedy można złożyć odcisk palca?
Tylko wtedy, gdy istnieją ku temu naprawdę ważne powody. Nie wystarcza ból głowy czy brak długopisu. Chodzi o faktyczną i poważną niemożność podpisania się. Jak mówią bowiem przepisy (a konkretnie art. 87 ustawy Prawo o notariacie) jeśli osoba nie może się podpisać (albo nie umie), powinna złożyć na testamencie tuszowy odcisk palca. Co w prawniczych realiach oznacza „nie może”? Na przykład niepełnosprawność – w tym brak palców, powodujący niemożność podpisania. Ale również choroba, która to uniemożliwia – czyli na przykład taka, która wywołuje drżenie nie pozwalające na pisanie. W praktyce przyjmuje się, że składa się odcisk kciuka ręki. Możliwe jest jednak również złożenie odcisku palca u… nogi.
Co jeszcze oprócz odcisku palca żeby testament był ważny?
Co ważne przy składaniu odcisku palca musi być – oprócz notariusza no i oczywiście osoby, która testament sporządza – jeszcze inna, trzecia osoba. Po co ona? Zgodnie z przepisami po to, żeby wpisać obok tuszowego odcisku imię i nazwisko osoby, która odcisk złożyła (potwierdzić że to ona). Co ważne ta „trzecia” osoba, musi być obecna podczas dokonywania odcisku palca na testamencie. I musi sama również złożyć swój podpis. Gdyby jej w chwili odciskiwania palca nie było i dopiero potem złożyłaby swój podpis, testament będzie nieważny. Tak przykładowo wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 9 września 2011 roku sygn. akt CSK 248/11: „Nieważny jest testament notarialny, w którym, obok złożonego tuszowego odcisku palca, imię i nazwisko testatora wpisała i umieściła swój podpis osoba, która nie uczestniczyła w tej czynności”.* Obecność takiej osoby ma bowiem charakter „poświadczający”. Potwierdza bowiem ona (co sygnuje swoimi danymi), że ten kto złożył odcisk, rzeczywiście go złożył i że była to ta osoba.
Czy notariusz musi wpisywać w testamencie, że testament nosi odcisk palca?
Tak. Co więcej, notariusz ma też obowiązek wskazania z jakich powodów osoba się nie podpisała, tylko złożyła odcisk. Zgodnie z przepisami (art. 92 § 2 prawa o notariacie), jeżeli w akcie bierze udział osoba, która nie umie lub nie może pisać, notariusz stwierdza, że osoba ta aktu nie podpisała, i podaje, z jakich powodów.
Co jeśli notariusz nie wskaże z jakiego powodu osoba niemogąca pisać aktu nie podpisała? Wydaje się, że testament raczej z tego powodu „nie upadnie”. Jak wskazuje bowiem orzecznictwo Sądu Najwyższego, wśród wymagań wynikających z Prawa o notariacie tylko niektóre uznać można za istotne, których niedopełnienie pozbawia sporządzony dokument mocy dokumentu urzędowego.
Jak wskazał przykładowo w postanowieniu z dnia 15 maja 2003 roku Sąd Najwyższy sygn. akt I CKN 367/01 „ Nie sposób byłoby, np. uznać za nieważny testament, w którym nie zaznaczono miejsca jego sporządzenia, choć było oczywistością, że nastąpiło to w szpitalu. Stąd też za powodujące nieważność testamentu notarialnego można uznać takie uchybienia, które sprowadzają wątpliwość co do prawdziwości zdarzeń ujętych w akcie. Do takich uchybień należy zaliczyć nieoznaczenie osoby spadkodawcy, brak wskazania sporządzającego akt notariusza, brak podpisu notariusza względnie spadkodawcy, w tym drugim wypadku bez stwierdzenia przyczyny braku podpisu. Uogólniając należy przyjąć, iż cechę dokumentu urzędowego odbierają testamentowi notarialnemu tylko takie uchybienia formalne, które dotyczą jego istoty i które nie mogą być zastąpione ustaleniami z wykorzystaniem zwykłych środków dowodowych”. Co nie oznacza jednak w 100%, że tego rodzaju uchybienie zawsze się ostanie. Orzeczenia sądów, tak jak i konkretne okoliczności, bywają bowiem… zmienne.
*Takie też stanowisko zawarł Sąd Apelacyjny w Łodzi – I Wydział Cywilny w wyroku z dnia 2 października 2015 roku sygn. akt I ACa 431/15: „Osoba potwierdzająca złożenie tuszowego odcisku palca przez testatora na dokumencie, powinna być obecna, co najmniej w tym momencie, przy tej czynności (…) Wpisanie obok tuszowego odcisku palca testatora jego imienia nazwiska oraz umieszczenie podpisu przez osobę, która nie była obecna przy sporządzaniu aktu jest uchybieniem skutkującym niezachowaniem formy aktu notarialnego wymaganej w art. 950 KC, a w konsekwencji prowadzi do nieważności objętej nim czynności prawnej”.
Wskazuję, że przedstawiane przez mnie na blogu treści, nie są poradą prawną. Z uwagi na zmiany przepisów prawnych jak i orzecznictwa, ich aktualność może ulegać zmianie. Jeśli masz problem podobny do opisanego przeze mnie i potrzebna Ci konsultacja, zapraszam do kontaktu z Kancelarią.